Dwunastu młodych sportowców otrzymało stypendium z Funduszu Stypendialnego Natalii Partyki. Na ten cel przeznaczono 150 tys. zł. Partnerem projektu jest Jeronimo Martins Polska. To kolejna inicjatywa właściciela sieci Biedronka wspierająca młodych sportowców.
Natalia Partyka, tenisistka stołowa, zawodniczka reprezentująca Polskę na olimpiadach i paraolimpiadach, opowiada, że sama mogła rozwijać swą karierę dzięki wsparciu wielu osób. Gdy władze rodzinnego Gdańska odmówiły jej przyznania stypendium, pomoc otrzymała od ludzi, którzy w nią uwierzyli. Stąd pomysł, by taką samą pomoc organizować dla innych zdolnych sportowców. Fundusz powstał, aby wspierać sportowców w wieku od 16 do 22 lat.
– Nie da się ukryć, że sport nie istniałby bez pieniędzy – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Natalia Partyka, pomysłodawczyni i ambasadorka Funduszu Stypendialnego. – Jest dużo barier do pokonania przez sportowców, niestety, często sprawy finansowe ograniczają nas tak, że każdy zastrzyk gotówki, każde dodatkowe pieniądze, jakie otrzymuje sportowiec, to jest coś, co może przeznaczyć na rozwój, na zdobywanie nowych umiejętności i doświadczeń, na wyjazdy na różne zawody.
Szczególnie dla początkujących sportowców ma to ogromne znaczenie. Fundusz Stypendialny został utworzony przez Natalię Partykę i Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce we współpracy z Fundacją Dobra Sieć.
Partyka przyznaje, że gdyby nie sieć Biedronka, trudno byłoby uruchomić fundusz stypendialny. Przedstawiciele sieci przypominają, że ich pomysł na sukces biznesowy opierał się na dostarczaniu łatwo dostępnych produktów. Teraz uważają, że podobnie powinno być w przypadku rozwoju utalentowanych ludzi. Oni też powinni mieć łatwiejszy dostęp do wsparcia. To już kolejna związana ze sportem inicjatywa Jeronimo Martins Polska.
– Ważne projekty związane ze sportem to przede wszystkim partnerstwo z polską reprezentacją, wsparcie dla młodych piłkarzy, zarówno tych z domów dziecka (wspieramy coroczne rozgrywki dzieci z domów dziecka), jak i tych z Akademii Młodych Orłów – wymienia Alfred Kubczak, dyrektor ds. korporacyjnych w Jeronimo Martins Polska. – Akademia Młodych Orłów to wspólna inicjatywa z PZPN-em, która wspiera młodych ludzi przychodzących na Orliki, gdzie pod okiem trenerów rozpoczynają swoje kariery sportowe. Również nasi pracownicy mają swoje ligi, więc wiele dzieje się także wewnątrz firmy.
Dzięki wsparciu Biedronki 12 młodych zdolnych sportowców otrzyma roczne stypendia w wysokości od 10 do 15 tysięcy złotych. Wśród stypendystów jest lekkoatletka Maria Andrejczyk, europejska mistrzyni juniorów w rzucie oszczepem.
– Kwota stypendium to 1 tys. zł miesięcznie przez 10 miesięcy. Przeznaczę to przede wszystkim na kupno dobrych oszczepów, ponieważ w placówce, w której trenuję, ich brakuje. Są tu oszczepy bardzo miękkie, którymi nie da się daleko rzucać. Poza tym sprzęt sportowy, kolce do rzucania i ubrania, bo lekkoatletka musi także ładnie wyglądać – podkreśla Andrejczyk.
Inwestycje w sprzęt planuje też inny z laureatów, Jakub Brzeziński, uczeń szkoły mistrzostwa sportowego, który trenuje kajakarstwo slalomowe.
– Moim największym osiągnięciem jak na razie jest wicemistrzostwo świata do lat 23, które zdobyłem w tym roku, w kwietniu, w Brazylii. Poza tym medalem mam medal mistrzostw świata i dwa medale Europy – wymienia Brzeziński. – Stypendium jest w wysokości 15 tys. zł na rok. Przeznaczę je na sprzęt sportowy. Jest on dość drogi, sam kajak kosztuje 8-10 tys. zł, do tego dochodzą wiosła. To ważne, bo wiosła często się łamią i trzeba kupować nowe.
Wśród stypendystów są również m.in. narciarz Szymon Bębenek, zwycięzca międzynarodowych zawodów FIS w Abetone (Włochy 2014), Krzysztof Gała, trzykrotny Mistrz Polski Juniorów w łyżwiarstwie figurowym oraz zapaśniczka Aleksandra Wólczyńska, brązowa medalistka mistrzostw świata z 2014 r.
W ramach projektu ruszyła również pierwsza polska platforma crowdfundingowa dla sportowców DamNaSport.pl. Dzięki niej sportowcy mogą zorganizować zbiórkę pieniędzy na cele związane z rozwojem ich kariery sportowej, np. na zakup sprzętu sportowego czy wyjazd na zawody, a internauci – wspierać sportowców w rozwoju i osiąganiu sukcesów.
Krzysztof Ignaczak, były reprezentant Polski i mistrz świata z 2014 roku, w najnowszym materiale z serii „Kompas Jutra” Ministerstwa Edukacji wraca pamięcią do lat gry w kadrze i pokazuje, że sport to coś więcej niż wynik. Podkreśla, że regularna aktywność fizyczna wzmacnia zdrowie fizyczne i psychiczne, a szkoła – dzięki dobrej edukacji zdrowotnej – może być dla młodych ludzi najlepszym miejscem startu.
– Jeśli na coś się ciężko zapracuje, satysfakcja jest przeolbrzymia – mówi Maja Włoszczowska, dwukrotna medalistka olimpijska w kolarstwie górskim i członkini Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, w rozmowie z Piotrem Otrębskim w podcaście „Kompas Jutra”.
Aktor przyznaje, że jest wielkim pasjonatem siatkówki, stara się oglądać wszystkie rozgrywki reprezentacji i czuje ogromną satysfakcję oraz dumę, kiedy nasi zawodnicy wygrywają kolejne mecze. Podczas studiów Cezary Pazura sam zdobył tytuł najlepiej rozgrywającego turnieju, dobrze więc wie, jakich emocji dostarcza sport i rywalizacja. Z całych sił zachęca więc swoje dzieci do aktywności fizycznej, by znalazły ulubioną dyscyplinę i trenowały.
– Polska bardzo dynamicznie się rozwija, to jest dla mnie wielka radość, że 10 lat mojej prezydenckiej służby przyniosło wiele pozytywnych zmian – zaznaczył Prezydent.
Aktor podkreśla, że jest wielkim miłośnikiem dwóch kółek i kiedy tylko pogoda na to pozwala, wsiada na rower i rusza przed siebie. Już ma za sobą inaugurację tegorocznego sezonu, choć nie są to jeszcze jakieś długie dystanse, zaledwie kilkadziesiąt kilometrów. Piotr Zelt zdradza natomiast, że szlifuje formę, bo za jakiś czas chciałby wziąć udział w cyklu największych wyścigów kolarskich amatorów Gran Fondo.
– Jest coś wspaniałego, co łączy dzisiaj tutaj naszą reprezentację, łączy nas, Polaków, ale łączy też ludzi dobrej woli na całym świecie - pozytywna rywalizacja, chęć bycia w tej rywalizacji sportowej, podnoszenia swoich umiejętności, ale bycia potrzebnym cały czas. Weterani, którzy stoją przed państwem, żołnierze Wojska Polskiego, byli w Iraku, Afganistanie, w Kosowie, na różnych misjach, które pełnimy od wielu lat. Dzisiaj jesteśmy cały czas poza granicami państwa polskiego. Jesteśmy obecni w Libanie na bardzo trudnej misji, w Iraku, jesteśmy w Turcji, w Rumunii, na Sycylii, na Łotwie. W wielu miejscach, gdzie trzeba wspierać. Wspaniała idea, która zrodziła się kilka lat temu – Invictus Games – zawody dla weteranów doświadczonych, którzy ucierpieli też w wyniku tej służby – powiedział wicepremier W. Kosiniak – Kamysz podczas pożegnania reprezentacji TEAM INVICTUS POLAND udającej się do Vancouver.
– Jest coś wspaniałego, co łączy dzisiaj tutaj naszą reprezentację, łączy nas, Polaków, ale łączy też ludzi dobrej woli na całym świecie - pozytywna rywalizacja, chęć bycia w tej rywalizacji sportowej, podnoszenia swoich umiejętności, ale bycia potrzebnym cały czas. Weterani, którzy stoją przed państwem, żołnierze Wojska Polskiego, byli w Iraku, Afganistanie, w Kosowie, na różnych misjach, które pełnimy od wielu lat. Dzisiaj jesteśmy cały czas poza granicami państwa polskiego. Jesteśmy obecni w Libanie na bardzo trudnej misji, w Iraku, jesteśmy w Turcji, w Rumunii, na Sycylii, na Łotwie. W wielu miejscach, gdzie trzeba wspierać. Wspaniała idea, która zrodziła się kilka lat temu – Invictus Games – zawody dla weteranów doświadczonych, którzy ucierpieli też w wyniku tej służby – powiedział wicepremier W. Kosiniak – Kamysz podczas pożegnania reprezentacji TEAM INVICTUS POLAND udającej się do Vancouver.
– Jest coś wspaniałego, co łączy dzisiaj tutaj naszą reprezentację, łączy nas, Polaków, ale łączy też ludzi dobrej woli na całym świecie - pozytywna rywalizacja, chęć bycia w tej rywalizacji sportowej, podnoszenia swoich umiejętności, ale bycia potrzebnym cały czas. Weterani, którzy stoją przed państwem, żołnierze Wojska Polskiego, byli w Iraku, Afganistanie, w Kosowie, na różnych misjach, które pełnimy od wielu lat. Dzisiaj jesteśmy cały czas poza granicami państwa polskiego. Jesteśmy obecni w Libanie na bardzo trudnej misji, w Iraku, jesteśmy w Turcji, w Rumunii, na Sycylii, na Łotwie. W wielu miejscach, gdzie trzeba wspierać. Wspaniała idea, która zrodziła się kilka lat temu – Invictus Games – zawody dla weteranów doświadczonych, którzy ucierpieli też w wyniku tej służby – powiedział wicepremier W. Kosiniak – Kamysz podczas pożegnania reprezentacji TEAM INVICTUS POLAND udającej się do Vancouver.
– Jest coś wspaniałego, co łączy dzisiaj tutaj naszą reprezentację, łączy nas, Polaków, ale łączy też ludzi dobrej woli na całym świecie - pozytywna rywalizacja, chęć bycia w tej rywalizacji sportowej, podnoszenia swoich umiejętności, ale bycia potrzebnym cały czas. Weterani, którzy stoją przed państwem, żołnierze Wojska Polskiego, byli w Iraku, Afganistanie, w Kosowie, na różnych misjach, które pełnimy od wielu lat. Dzisiaj jesteśmy cały czas poza granicami państwa polskiego. Jesteśmy obecni w Libanie na bardzo trudnej misji, w Iraku, jesteśmy w Turcji, w Rumunii, na Sycylii, na Łotwie. W wielu miejscach, gdzie trzeba wspierać. Wspaniała idea, która zrodziła się kilka lat temu – Invictus Games – zawody dla weteranów doświadczonych, którzy ucierpieli też w wyniku tej służby – powiedział wicepremier W. Kosiniak – Kamysz podczas pożegnania reprezentacji TEAM INVICTUS POLAND udającej się do Vancouver.
– Jest coś wspaniałego, co łączy dzisiaj tutaj naszą reprezentację, łączy nas, Polaków, ale łączy też ludzi dobrej woli na całym świecie - pozytywna rywalizacja, chęć bycia w tej rywalizacji sportowej, podnoszenia swoich umiejętności, ale bycia potrzebnym cały czas. Weterani, którzy stoją przed państwem, żołnierze Wojska Polskiego, byli w Iraku, Afganistanie, w Kosowie, na różnych misjach, które pełnimy od wielu lat. Dzisiaj jesteśmy cały czas poza granicami państwa polskiego. Jesteśmy obecni w Libanie na bardzo trudnej misji, w Iraku, jesteśmy w Turcji, w Rumunii, na Sycylii, na Łotwie. W wielu miejscach, gdzie trzeba wspierać. Wspaniała idea, która zrodziła się kilka lat temu – Invictus Games – zawody dla weteranów doświadczonych, którzy ucierpieli też w wyniku tej służby – powiedział wicepremier W. Kosiniak – Kamysz podczas pożegnania reprezentacji TEAM INVICTUS POLAND udającej się do Vancouver.