Ciechanki: Ciało mężczyzny wywieźli samochodem i wrzucili do rzeki

Lubelscy policjanci zatrzymali 32-letnią mieszkankę powiatu łęczyńskiego oraz jej 48-letniego partnera. Oboje są podejrzani o zabójstwo znajomego 36-latka. Kobieta wywabiła mężczyznę do lasu gdzie czekał już jej partner. Ciało wywieźli samochodem i wrzucili do rzeki. Z kolei strzelińscy policjanci zatrzymali podejrzaną o usiłowanie zabójstwa i uszkodzenie ciała. 

Do zabójstwa doszło w nocy z 12/13 kwietnia br. w miejscowości Ciechanki w powiecie łęczyńskim. 36-latek zginął od cisów zadanych nożem. Jak ustalili śledczy, mężczyzna został zwabiony do lasu przez 32-letnią znajomą. Tam czekał jej 48-letni partner. Po zabójstwie ciało wyrzucili do rzeki.

W zatrzymaniach sprawców brali udział  policjanci z KPP w Łęcznej, kryminalni z KWP w Lublinie i policyjni antyterroryści. W sobotę, 15.04.br., oboje zostali doprowadzeni do prokuratury. Tam usłyszeli zarzuty zabójstwa. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lublinie.  

12 kwietnia br. w Strzelinie policjanci zatrzymali 28-latkę, która w mieszkaniu podczas imprezy alkoholowej pokłóciła się ze swoim 33-letnim partnerem. W pewnym momencie kobieta wzięła nóż i poważnie zraniła pokrzywdzonego w rękę, klatkę piersiową i brzuch. Mężczyzna został zabrany przez pogotowie do szpitala, gdzie miał przeprowadzony zabieg chirurgiczny.

Jak ustalili funkcjonariusze, kobieta i mężczyzna tego dnia spożywali razem alkohol. Okazało się, że oboje mają powyżej 1 promila. Policjanci w dalszym ciągu wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sprawy.

Podejrzana usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa i uszkodzenia ciała. Sąd Rejonowy w Strzelinie zastosował już wobec 28-latki trzymiesięczny areszt.

Przypomnijmy, że za zabójstwo grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.