[VIDEO] TOGI BEZ SUMIEŃ: Matka nie ma dwójki dzieci, bo sędzia z Wołomina Robert Mossakowski poszedł na świąteczno-noworoczny urlop. I nie wyznaczył nawet daty rozpoznania wniosku kończącego jej dramat!

16 grudnia 2021 do Sądu Rejonowego w Wołominie wpłynął wniosek prokuratury, który ma zakończyć dramat pozbawionej od 1,5 roku dwójki dzieci Anny Kalinowskiej-Wysockiej. Tyle że sędzia Robert Mossakowski poszedł na świąteczno-noworoczne urlop, a sąd nie widzi potrzeby natychmiastowego znalezienia rozwiązania awaryjnego!

Anna Kalinowska-Wysocka, która ma wszystkie niezbędne postanowienia sądowe by posiadać dwójkę dzieci, wciąż traktowana jest w Sądzie Rejonowym w Wołominie bez poszanowania dla praw.

Dziś po raz kolejny zjawiła się w sądzie, by prosić o wyznaczenie terminu rozpoznania wniosku złożonego tu przez prokuraturę. Jest on kluczowy dla zakończenia dramatu dwójki jej małych dzieci.

Przyjechała specjalnie 42 km bo od wczoraj do tego sądu nie można się dodzwonić. Mimo że powinny działać procedury covidowe zalecające szybkie i skuteczne połączenia telefoniczne.

Ostatecznie stało się jasne że termin rozprawy nie jest wyznaczony gdyż sędzia Robert Mossakowski poszedł na urlop nie będzie go do 4 stycznia 2022. I „jak wróci to wyznaczy”.

Sekretarka prezesa Emilia Rojewska nie była zainteresowana znalezieniem szybszego rozwiązania korzystnego dla matki. Nie połączyła naszego redaktora ani z prezesem on z zastępcą prezesa, którzy są upoważnieni do kontaktu z mediami. A chcieliśmy zapytać o możliwość wyznaczenia dyżurnego sędziego, by tę nagłą sprawę błyskawicznie rozpoznał!

Jej biurokratyczna obojętność wrażenie kontrastowała z podejściem zastępcy Prokurator Rejonowej Anety Zalewskiej, do której chwilę później udało nam się dodzwonić.

Pani prokurator Aneta Zalewska natychmiast zainteresowała się dramatem Anny Kalinowskiej-Wysockiej. Sprawę zna bardzo dokładnie, bo reprezentowała prokuraturę już w procesie o odzyskanie jej uwięzionych dzieci.

- Przygotowuję i wysyłam pismo do sądu z prośbą o natychmiastowe rozpoznanie tej sprawy - przekazała nam dziś o godz. 13:00 pani prokurator.

Władza sądownicza szczyci się w Polsce możliwością podejmowania kluczowych decyzji decydujących o życiu obywateli. Posiada instrumenty, by takie decyzje istotne przede wszystkim dla dzieci podejmować błyskawiczne. Ale w tym przypadku tego nie robi.

Przypomnijmy, że tę sprawę już 2-krotnie nagłośniała Elżbieta Jaworowicz w programie „Sprawa dla reportera” z udziałem Mai Rutkowski oraz Krzysztofa Rutkowskiego.

Sprawę zaangażował się też wicepremier Jarosław Kaczyński.

Nasza redakcja wielokrotnie pisała już o tym niebywałym skandalu z udziałem między innymi spółki giełdowej „CIECH”. Wszystkie artykuły znajdziesz pod linkiem:

http://www.patriot24.net/sprawa-porwanych-dzieci-i-sadu-w-wolominie

- Ale Sąd w Wołominie ma za nic porządek prawny  Rzeczpospolitej Polskiej i dobro dzieci. Ważniejszy jest urlop sędziego i zapewne jego wypłata na koniec miesiąca wypłacona z kasy Skarbu Państwa. Bo zapewne zainkasuje on ją wcześniej niż 4 stycznia 2022 więc będzie mógł się cieszyć z rodziną podczas wieczoru sylwestrowego. Mając za nic dramat kolejnej nocy pozbawionej dzieci Anny Kalinowskiej-Wysockiej, której terminu zakończenia dramatu nawet nie wyznaczył przed urlopem - komentuje Robert Rewiński, Redaktor Naczelny Patriot24.net i Telewizja.Patriot24.net

Wszelkie nowe informacje na ten wstrząsający temat będziemy przekazywać na bieżąco również poprzez naszego naszego Facebooka, Twittera, Instagrama, Telegrama, Albicla i naszą stację Telewizja.Patriot24.net